Kredyt hipoteczny vs Covid-19
Kredyt hipoteczny vs Covid-19

Obecna sytuacja pandemiczna bardzo istotnie wpływa na sytuację na rynku, zarówno interesującego nas tutaj sektora nieruchomości, jak i powiązanego ściśle z nim, bankowego. Rozpoczęcie budowy czy zakup mieszkania bez uzyskania kredytu hipotecznego jest obecnie bardzo trudne, warto więc przyjrzeć się jaki efekt wywarły zawirowania globalnej ekonomii spowodowane lockdownem.

Obecnie RPP dość znacznie obniżyła stopy procentowe, co ma bezpośredni wpływa na WIBOR, jeden ze składników oprocentowania kredytowego. W skrócie, taniej już nie będzie. Do marca 2020, od dłuższego czasu, wskaźnik utrzymywał się na poziomie 1,7%. Obecnie WIBOR 3M wynosi 0,32%. Oznacza to realne oprocentowanie kredytu na wysokości około 1-2%. Dla osób już spłacających kredyty jest to idealna sytuacja, ponieważ oszczędzają nawet do kilkuset złotych miesięcznie. Niestety dla tych, którzy się starają o pożyczkę ta sytuacja jest mniej komfortowa. NIskie oprocentowanie oznacza, że bank mniej zarabia, co jest pierwszym z czynników jakie zniechęcają instytucje finansowe do kredytowania. Należy też mieć na uwadze, że indeks WIBOR jest dynamiczny i ulegnie zmianie, a jedyna możliwość to jego wzrost.




Kolejnym czynnikiem jest ryzyko jakie ponosi bank udzielając kredytu. Niestabilna sytuacja na rynku pracy, spowodowana pandemią, spowodowała zwiększenie poziomu ryzyka. Dlatego też banki starają się bardziej zabezpieczyć swoje interesy, między innymi poprzez zwiększenie wymaganego wkładu własnego. Część banków podniosła jego poziom do 30%, w porównaniu, przed pandemią kształtował się on w zakresie 10-20%, z czym przy maksymalnej wartości spektrum klient mógł liczyć na obniżenie stopy procentowej.

Niektóre banki, by zrekompensować spadek stóp procentowych, podniosły swoje marże, jednak skala jest niewielka i nie pokrywa w całości różnicy.

Ponadto wspomniana już sytuacja na rynku pracy przyczyniła się do zaostrzenia analizy ryzyka kredytowego pod kątem zatrudnienia i wiarygodności finansowej pożyczkobiorcy. Także osoby będące zatrudnione na czas nieokreślony w stabilnych sektorach gospodarki, lub będące na długookresowej umowie na czas określony. Ważny jest też długi staż. W najgorszej sytuacji są osoby pod koniec okresu umowy oraz ze złą historią kredytową, tak jak osoby samozatrudnione.

    Przy okazji warto się przyjrzeć dwóm modelom spłaty kredytu, ratom stały oraz malejącym. Ten pierwszy ma największą popularność, ponieważ miesięczna należność jest względnie stała i modyfikowana jedynie w przypadku zmiany stóp procentowych. Drugi model jest nieco bardziej wymagający. Raty początkowo są dużo wyższe, ale spadają z czasem, co ostatecznie przekłada się na to, że oddajemy bankowi mniej w ostatecznym rozrachunku. Który jest lepszy? To zależy od naszej indywidualnej sytuacji. Raty malejące są być może tańsze, jednak na start musimy zapewnić odpowiednią ilość środków, by nie zalegać ze spłatą.

Podsumowując, jest trudniej uzyskać kredyt hipoteczny i póki sytuacja na świecie się nie ustabilizuje, wiele osób będzie wykluczona z grona osób mogących skorzystać z tej formy pozyskania środków na budowę czy zakup mieszkania.


Adam Czarnecki