Fotowoltaika i pompy ciepła - kwestie ekonomiczne
Fotowoltaika i pompy ciepła - kwestie ekonomiczne










W poprzednich wpisach poruszaliśmy tematy zarówno fotowoltaiki jak i pomp ciepła. Zdecydowaliśmy się na wybór takich właśnie rozwiązań, nadal jednak targają nami wątpliwości co do słuszności tej decyzji. Czy faktycznie takie źródło zasilania i ciepła ma przewagę nad bardziej tradycyjnymi rozwiązaniami? Przecież to takie drogie, trzeba zainwestować masę pieniędzy, a nie wiadomo czy i kiedy się to zwróci. Postaram się w tym artykule naświetlić powyższe zagadnienia.

1.    Koszty instalacji.


Wstępnie patrząc na ceny sprzętu grzewczego wybór wydaje się oczywisty. Piec na paliwo stale, ekogroszek, lub gazowy kosztuje kilka – kilkanaście tysięcy. Pompa ciepła od dwudziestu tysięcy, za model powietrze – woda, do pięćdziesięciu tysięcy za modele gruntowe. W tym drugim przypadku, trzeba też brać pod uwagę koszty odwiertów próbnych, które mogą wywindować cenę instalacji powyżej stu tysięcy.


Oczywiście decydując się na pompę ciepła, w nowobudowanym budynku, rezygnujemy z kominów, co zaoszczędza nam kilka tysięcy złotych. Nadal słabo. Plus dla tradycyjnych rozwiązań.
Bez względu na to czy chcemy być innowacyjni czy nie, warto zadbać o dobrą izolacje cieplną. W przypadku nowych domów nie jest to tak odczuwalne finansowo jak przy modernizacji budynku. Jednak pozwala to na zdecydowane oszczędności poprzez organicznie strat ciepła. Tylko trzeba dobrze zaplanować wentylację, zbyt duża wilgoć i zbyt mała cyrkulacja powietrza zaprosi nam grzyba, z drugiej strony nie po to ocieplaliśmy budynek by po mieszkaniu hulał nam wiatr z wentylacji. Ta druga kwestia jest znacznie bardziej odczuwalna w przypadku domów z ogrzewaniem podłogowym. Jest to trochę inny rodzaj ciepła niż z tradycyjnych grzejników czy z kominka.


Jeśli mowa już o rodzajach ogrzewania, pompy ciepła są bardziej wydajne w przypadku podłogówki. Jest to jednak instalacja nisko cieplna, woda w obiegu rzadko przekracza 40 st. C. W przypadku modernizacji budynku instalacja tęgiego rozwiązania to bardzo duży koszt związany ze skuciem posadzki i jej ponownym wylaniem. Ponownie takie rozwiązanie jest raczej zalecane w dopiero co budowanych domach.


Teraz panele fotowoltaiczne. Tu koszt zależy od powierzchni jaką będą zajmowały, a ta jest zależna od wymaganej wydajności. Dla domu o powierzchni ~100m2 należy przyjąć ok. 20m2 paneli. Koszt w granicach trzydziestu tysięcy złotych. Nie jest to mały pieniądz, ale taka inwestycja potrafi się zwrócić już w około 5 lat. Analizując swój własny przypadek, 3 osobowej rodziny, dom 110m2 z poddaszem użytkowym 27m2, ogrzewany pompą ciepła i całkiem sporym zużyciem prądu przez chodzące niemal cały dzień trzy dość mocne komputery wraz z oprzyrządowaniem, w okresie grzewczym rachunek za prąd wynosi około 500 zł za miesiąc. Poza sezonem potrafi spaść o około 300 zł. Uśredniając liczmy 350 zł miesięcznie przez cały rok, za pełne zużycie prądu w całym domu. Roczny rachunek za cały prąd zużyty w domu, nie tlko do celów grzewczych to 4200 zł. Dla mnie taka inwestycja zwróciłaby się  w trochę powyżej pięć lat. A tak naprawdę poczułbym ulgę w portfelu już od pierwszego, zerowego rachunku. Czy aby na pewno zerowego? Tak, przecież naddatek wyprodukowanego prądu jest sprzedawany do firmy energetycznej, a oddawany w okresach kiedy produkcja jest niższa. Rachunek wychodzi z grubsza na zero, lub nawet dodatnio dla użytkownika. Dodatkowo, w przypadku awarii sieci energetycznej, mamy znacznie większą niezależność.


2.    Koszty eksploatacji


Pompa ciepła do działania potrzebuje: źródła ciepła, które ma przenieść oraz energii (prądu) żeby dokonać tego transferu. Pierwszą potrzebę zaspokajamy albo za pomocą ciepła pochodzącego ze źródła gruntowego, lub zwyczajnie pobierając je z powietrza. To jest za darmo. Gorzej z prądem, którego ceny ciągle rosną. Widać więc, że sprzężenie pompy ciepła z zasilaniem słonecznym jest najbardziej optymalnym rozwiązaniem.
Jest jeszcze jedna kwestia, czyli duże mrozy. Niestety pompy ciepła, szczególnie te powietrzno – wodne, tracą swoją wydajność przy temperaturach poniżej -15 st. C. Już od około -10st. C załącza się grzałka elektryczna. To może spowodować, że rachunek za prąd przebije sufit.


Jedynym kosztem jaki jeszcze trzeba brać pod uwagę to coroczny przegląd, ale to jest wydatek rzędu 100 zł. Poza tym system jest całkowicie bezobsługowy, a najsłabszy element – sprężarka- nie powinien się popsuć szybciej niż w ciągu gwarantowanych 10 lat.


Dodatkową zaleta jest ilość zajmowanego przez pompę miejsca. Sam mam pompę powietrzno – wodna, umieszczoną w kotłowni o wymiarze 2m2.
W bardziej tradycyjnych rozwiązaniach kotłownia musi być zdecydowanie większa. Do tego dochodzi koszt paliwa. Oraz zbiornika w przypadku instalacji gazowych, nie mających zasilania z sieci. Jeśli mamy piec gazowy, i podłączenie do rurociągu, nie musimy się martwić o dostawy paliwa. Gorzej z instalacji na paliwo stale, lub jeśli musimy uzupełnić wspomniany zbiornik. Jeśli o tym zapomnimy, coż…
Zużycie paliwa, ekogroszku, dla domu o powierzchni ok 130m2, to powyżej 2t rocznie.  Czyli przy obecnych cenach ponad 2000 zl rocznie. Koszt gazu to od 5,5 tys przy piecach tradycyjnych do 3,3 tys. Rocznie dla pieców kondensacyjnych. Za prąd płacimy oddzielnie. No chyba że mamy panele fotowoltaiczne.


W przypadku jeśli musimy dostarczyć paliwo do domu, trzeba też wziąć pod uwagę koszt transportu, a jeśli chodzi o paliwo stałe musimy pamiętać o jego załadowaniu do pieca. Do tego regularne czyszczenie, zarówno instalacji jak i pomieszczenia. To raczej niepoliczalny koszt, ale musimy go ponieść. Koszty eksploatacji w chwili obecnej są mniej więcej porównywalne. Aczkolwiek pompy ciepła wygrywają swoja bezobsługowością i dostępnością paliwa.

3.    Koszty ekologiczne

Pod względem ekologicznym najlepiej wypada kombinacja pompy ciepła z panelami fotowoltaicznymi. Mamy tu do czynienia z czystym odnawialnym źródłem za równo ciepła jak i zasilania. Jedyny koszt ekologiczny jaki ponosimy to wytworzenie sprzętu i jego ewentualna utylizacja. W przypadku pozostałych, tradycyjnych rozwiązań w efekcie spalania uwalniamy mniejsze lub większe ilości gazów, niekoniecznie obojętnych dla środowiska i naszego zdrowia.


Jak widać wszystkie wymienione rozwiązania maja swoje zalety i wady. Patrząc pod kątem długofalowej inwestycji jednak rozwiązanie pompa ciepła wraz z ogniwami ma największy potencjał zwrotu oraz trwałości. W skrócie jest on najbardziej opłacały, mino sporych kosztów jakie musimy ponieść na wstępie. Jednak to rozwiązanie jest zdecydowanie bardziej zalecane dla budynków nowo budowanych, gdyż jego instalacja w domu modernizowany wiązałaby się z dodatkowym kosztem.



Adam Czarnecki